Od ponad tygodnia dotychczasowy porządek światowy runął – z powodu inwazji Rosji na Ukrainę będziemy również odczuwać jej skutki ekonomiczne tym bardziej, że arena tej makabrycznej napaści znajduje się tuż za naszą granicą. Widać to najmocniej po szybkim osłabieniu naszej waluty mimo trzykrotnej z rzędu interwencji walutowej NBP. Dzisiaj poziom USD przebił poziom 4,45 PLN a EUR to 4,85 PLN. Wszystkie dotychczasowe analizy finansowe są już nieaktualne i czekają Nas ich mocne korekty. Wstępne dane inflacyjne za styczeń pokazują wartość 9,2% r/r. Luty z racji wprowadzenia szerszej tarczy antyinflacyjnej miał być już poziom niżej jak i kolejne miesiące ale z racji wojny obniżenie VAT np. na paliwa zostało już mocno zjedzone przez szybujące ceny ropy a to przełoży się również na kolejne produkty. Obecne przewidywania mówią o pewnym przebiciu magicznej granicy 10% inflacji w okolicy kwietnia – maja. To na pewno przełoży się również na politykę monetarną NBP i zapewne po weekendzie na kolejnym posiedzeniu RPP stopy procentowe będą kolejny raz podniesione – najczęściej pojawia się tu wartość 50 pb.
Przekłada się to mocno na rynek hipoteczny. Już w styczniu zgodnie z indeksem BIK ilość zapytań o kredyt mieszkaniowy spadły o 21,1% r/r a w lutym było to 29,2%. Co jednak ciekawe w ujęciu wartościowym styczeń 2022r. był lepszy od 2021r. aż o 11,6% co pokazuje wzrost cen na rynku mieszkaniowym. To kolejny moment po wybuchu covidu gdzie fala forów internetowych zalewana jest informacjami, że zaraz będziemy mieli 50% przeceny na nieruchomościach co oczywiście się nie wydarzy – z wielu względów. Możliwe jest też wyhamowanie podaży z powodu odpływu pracowników ukraińskich, którzy wrócili do swojego kraju walczyć z okupantem – wstępne informacje mówią o wyjeździe 20% pracowników a to pewnie nie koniec.
Sytuacja jest obecnie bardzo dynamiczna i prognozy długoterminowe nie mają jednak dużej wartości. Im szybciej sytuacja na wschodzie będzie wyjaśniona tym szybciej wróci równowaga i większa decyzyjność klientów. Tak było przy rozpoczęciu pandemii gdzie po 2-3 pierwszych, kompletnie martwych miesiącach rynek ruszył ze zdwojoną siłą czego wszystkim życzę bo to będzie oznaczało pokój i powrót do normalności.